Witam na stronie Biblioteki Publicznej w Grabowcu.
Czekają tu na Was Drodzy Czytelnicy ciekawe nowości wydawnicze, czasopisma oraz konkursy i spotkania czytelnicze.

Można również skorzystać z darmowego Internetu, skanera oraz usługi drukowania, ksero i faksu.
Zapraszam do odwiedzenia.

INFORMACJA:

środa, 29 kwietnia 2009

Trylogia Paulliny Simons


Paullina Simons urodziła się w Leningradzie (ZSRR) w 1963 r. Kiedy miała 10 lat wyemigrowała razem z rodziną do Stanów Zjednoczonych. Wnuczka emigrantów z Rosji Sowieckiej, którzy przeżyli tam wojnę, zna zatem realia i okrucieństwo tamtych czasów.
Napisała:
"Czerwone liście"
"Dziewczyna na Times Square"
"Jedenaście godzin"
"Jeździec miedziany"
"Ogród letni"
"Tatiana i Aleksander"
"Tully"
"Przepisy Tatiany"
Pierwsza część trylogii, "Jeździec miedziany" zawiera transpozycję myśli Borysa Pasternaka z "Doktora Żywago", głoszącej, że system totalitarny pozbawia jednostkę tego, co dla niej najcenniejsze - prywatności.
Historia wielkiej namiętności szukającej spełnienia w nieludzkich warunkach systemu totalitarnego. Wojna i miłość, bohaterowie i zdrajcy, fascynujące postaci i ich losy, które zostają w pamięci na długo po przeczytaniu książki.
Druga część kochanej przez czytelniczki trylogii zaczyna się w Bostonie w 1930 roku. Rodzina Barringtonów, zaślepiona ideami komunizmu, przenosi się do wymarzonego ZSRR, nie wiedząc, jaka gehenna czeka ją pod rządami Stalina. Rodzice Aleksandra giną w więzieniu, pozostawiając go na łasce losu. Gdy ten dorośnie, pokocha młodą pielęgniarkę, Tatianę... Tak zaczyna się wielka miłość.
Ostatnia część trylogii i miłości, nadziei i poświęceniuJest rok 1946. Tatiana i Aleksander chcą wreszcie żyć jak normalna rodzina. Bardzo kochają swego małego synka Anthony’ego, lecz nie potrafią cieszyć się sobą. Przytłoczeni bagażem tragicznych wspomnień, przemierzają Amerykę mieszkalnym samochodem, uciekając przed demonami przeszłości i przed tym, co znów gotuje im los. Po „gorącej wojnie” zaczyna się bowiem „zimna” i o Aleksandra, jeszcze niedawno radzieckiego oficera, pytają już w Waszyngtonie.
Gorąco zachęcam do lektury w majowe dni wolne od pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz